Nieśmiało wracam.
Tworzę, coraz więcej niż w ciągu ostatnich lat, ale wciąż mniej niż przed pojawieniem się w moim życiu dzieci.
Decoupage nadal odstawione, ale w papierze dzieje się co nieco.
I postanowiłam, że trochę się tym znowu podzielę ze światem. I tym, co czasem robię z dziećmi.
Przez ostatnie lata widać mnie było na instagramie, bo z moich małych przyjemności zostało mi czytanie książek, i tym właśnie się tam dzielę. Ale czasem wrzucałam coś z naszych działań plastycznych. I tak sobie myślę - to może tu też to wrzucę? Przecież to było moje miejsce na te kreatywne wynurzenia 😉
Tak oto przedstawiam dwie proste kartki z okazji chrztu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój czas poświęcony mojemu wpisowi :)