Ale my na szczęście mamy ogród, do którego możemy wyjść, pobiegać, pobawić się. Nacieszyć słońcem.
Tulipany miałam. Ale widocznie smakowały zwierzynie, bo ostał mi się jeden.
W koszykach też kiedyś sadziłam, ale wyszły mi tylko liście.
Tulipany mam za to z papieru. Tych chyba nic nie zje ;)
Przepiękne kreatywne tulipany - a ile radości miał syn przy tworzeniu :)
OdpowiedzUsuńAsiu tulipany tak mają - trzeba wykopywać ;) Zdrowych i radosnych Świąt :)
W tym roku mam zamiar przeorganizować rabatki, to i z cebulowymi zrobię porządek :)
Usuń