czwartek, 27 czerwca 2013

Bordo.

Zamówiony chustecznik w kolorze bordo. Jakaż to była męka - nie miałam ani jednej odpowiedniej serwetki, przeszłam przez 10 sklepików i nie znalazłam żadnego ciekawego motywu, w końcu wróciłam do swojego pudełka i wygrzebałam jedną jedyną serwetkę, która się nadawała.
Dla akcentu przejechałam boki pudełka pozłotą, choć nie wiem, czy nie popsuła ona efektu... Obdarowana jednak jest zadowolona, a to jest najważniejsze :)



wtorek, 25 czerwca 2013

Muminki.

Końcem maja urodziny obchodziła moja Przyjaciółka. Zastanawiałam się długo, co wykonanego samodzielnie mogę jej podarować, bo wiem, że rękodzieło lubi i też wiele osób jej go prezentuje. Padło na puzderko na drobiazgi, na które zaadoptowałam herbaciarkę. Pytaniem był tylko motyw zdobniczy, aż w końcu mnie olśniło - Muminki! Przyjaciółka lubuje się w mandze, anime, a i Muminki darzy sentymentem, które wdzięcznie dla drukarki laserowej w pracy występują jako czarno-białe postaci. No więc wydruki, transfer, biała farba i lakierowanie. Szło opornie, ale wyszło. Obdarowana zadowolona :)


poniedziałek, 24 czerwca 2013

Blondynka w Australii.

O Australii każdy słyszał. Kangury, koala, Sydney. Co tu wiedzieć więcej?
Wpadłam w bibliotece na książkę Beaty Pawlikowskiej i wsiąknęłam na dłużej. Zaczynamy od Tasmanii i wpadamy w fascynującą podróż. Co prawda wstawki "duchowe" średnio mnie fascynują, ale sam opis przyrody i kultury przybliżył mi Australię niesamowicie. No i fantastyczne zdjęcia! Czytałam i podczytywałam Mężowi co ciekawsze informacje i oboje zachodziliśmy w głowę, czemuż my tego wcześniej nie wiedzieliśmy! Polecam ;)

sobota, 15 czerwca 2013

Raz na ludowo.

Kombinując z wydrukami atramentowymi wpadłam na pomysł stworzenia chustecznika do salonu. Konieczny był ciemny brąz, a motyw koronki tak ściśle związany z naszym zakątkiem Polski był dopełnieniem. Wydruk zabezpieczyłam lakierem do włosów i zdało to egzamin - nic nie rozmyło się podczas klejenia i lakierowania, a chustecznik cieszy teraz moje oko.


środa, 5 czerwca 2013

Kolekcja.

Dziś kilka słów o mojej kolekcji materiałów do decu.
Ostatnio zakupiłam kilka nowości do przetestowania - papier do decu, serwetkę ryżową, medium do transferów laserowych, perły w płynie i grunt. Najbardziej cieszy mnie medium do transferów, którego używam teraz każdego dnia ;) W pracy mamy laserówkę, więc stosik wydruków już jest :)

Zakupiłam też pudełka na wino - projekt na wesele w rodzinie się robi, podobno fajnie wychodzi, ale będę się nim chwaliła dopiero po weselu ;)

To moje (prawie) całe zbiory. I wciąż niedosyt - ryżowców, farb, pędzli, serwetek i przede wszystkim drewna! Pudełek, zawieszek... Człowiek ma chęć tworzyć i tworzyć :D Zabrałam się za recykling puszek i słoików, na razie gotowy mam słoiczek na słodycze, puszka się robi, robi się też coś specjalnego dla Specjalnej Osoby ;) a kolejka przedmiotów do ozdobienia rośnie. Ostatnio buszowałam w piwnicy Rodziców, wybierając co fajniejsze butelki, puszki i słoiki. Decoupage jest fantastyczną zabawą, można tchnąć nowe życie w stare przedmioty :)