poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Szczęście.

"Alibi na szczęście"  wpadło mi w ręce przypadkiem - jako że rzadko odwiedzam bibliotekę powiatową, staram się zawsze brać stamtąd coś grubszego. Ta książka zachęcała okładką i grubością, a treść, jaką w niej odnalazłam, okazała się niezwykle pokrzepiająca. Czytałam, czytałam i nie umiałam przestać. Wzruszałam się i śmiałam, niecierpliwie przewracając strony. A gdy skończyłam, z radością odkryłam, że Anna Ficner - Ogonowska stworzyła kontynuację losów Hanki i Dominiki. Nie czekając na książkę, wyszperałam w sieci e-booka i pochłaniałam z zachłannością tom drugi, zatytułowany "Krok do szczęścia".  To było wczesną wiosną, a niedawno odnalazłam w sieci trzecią część - "Zgodę na szczęście". I znów strony uciekały w zastraszającym tempie, a po przeczytaniu wciąż czuję niedosyt - zżyłam się z bohaterami książki, a koniec opowieści pozostawia możliwość kontynuacji, więc może kiedyś doczekamy się kolejnej części.
Ogólnie - literatura wybitnie kobieca, uczuciowa, refleksyjna, pisana w niezwykle obrazowy sposób - raj dla wyobraźni :)

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Ślubna skrzynka na wino.

Zdarza się tak, że Młoda Para zamiast kwiatów życzy sobie butelkę wina. No i jak tu pokazać oryginalność i wyjątkowość takiego upominku? Odpowiednio je opakować! A co może być lepszego, jak autoryzowana skrzyneczka na wino? No co? ;)
To było twórcze wyzwanie i przyznam, że sprawiło mi mnóstwo frajdy. Czasochłonne, ale jakie efektowne :)
Ozdobione farbami akrylowymi, transferem, ryżowcem, papierami do decu i serwetkami. Do tego tzw. perła w płynie i mikrokulki. Motyw gołąbków to ukłon w stronę Pana Młodego, pasjonaty lotów ;)
Mam nadzieję, że obdarowanym się spodobało :)