środa, 4 grudnia 2013

Magnesy na lodówkę.

Swego czasu dostałam prześliczną pocztówkę z biedronką. Umyśliłam sobie, że idealnie prezentowałaby się na lodówce. I tu pojawił się problem - brak magnesów.
O sprawie zapomniałam na kilka miesięcy, aż w końcu przedwczoraj poszłam do kiosku i kupiłam najzwyklejsze magnesy na lodówkę. Niebieskie, nijak nie pasujące do mojej kuchni. I postanowiłam je zdekupażować. Z werwą zabrałam się do roboty i z wrażenia aż zapomniałabym zrobić zdjęcia - dowód na to, że magnesy są naprawdę przerobione :)


Potraktowałam je podkładem, pomarańczową farbą, krakiem i serwetką z różami. Mnie efekt się podoba, a Wam?



5 komentarzy:

  1. No bardzo ładna metamorfoza! Super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jestem na tak :) zdecydowanie lepiej wyglądają po przeróbce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Magnesy wyglądają super:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne magnesy:)
    Dziękuję za udział w mojej zabawie i życzę powodzenia w losowaniu:) wyniki po powrocie z przedszkolnej imprezy mikołajkowej:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie ten efekt równiez bardzo się spodobał! Świetna sprawa!! Dziekuje za udzial w Moim Candy - mam nadzieje, ze bedziesz odnajdywac u mnie na blogu bardzo duzo ciekawych inspiracji :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój czas poświęcony mojemu wpisowi :)