niedziela, 5 listopada 2017

Kolejny lampion ze słoika.

Lampiony mają to do siebie, że szybko się robią.
Ten wykonałam dla Sylwii.




7 komentarzy:

  1. Haha a ja jeszcze nie zdążyłam go obfocić i pokazać!!!
    Śliczny jest!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. jak szybko to i dobrze; ładniutki
    pozdrawiam Asiu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglada wspaniale :) a ze świeczka w środku musi być magiczny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Prześlicznie, uroczo muszą wyglądać jak zapłonie w nich świeczka :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój czas poświęcony mojemu wpisowi :)