czwartek, 21 listopada 2013
Candy "Wszystko co kocham" :)
No i jest - moje pierwsze candy!
Hasło przewodnie - "Wszystko co kocham".
Zbliża się zima, a to co ja kocham w zimowe wieczory to herbatka i dobra książka. Z tego też powodu mam dla Was książkę - nowiusieńką powieść Evansa "Zimowe sny", więcej o tej książce możecie przeczytać TU.
Do tego dokładam dwie paczki herbaty - grzaniec na rozgrzanie ;) i moje ulubione piramidki truskawkowo - malinowe :) No i będzie jeszcze zakładka do książki zdobiona metodą decoupage, ale muszę ją najpierw zrobić ;)
Zasady udziału w candy:
Candy przeznaczone jest dla osób prowadzących bloga.
Zostaw pod tym postem komentarz, w którym
1. powiesz nam, co Ty kochasz w zimowe wieczory :)
2. podasz adres strony, na której umieścisz informację o udziale w moim candy. (adres bloga, strona internetowa)
Obserwacja mojego bloga nie jest koniecznością, ale nie ukrywam, że byłoby mi miło :)
Zgłoszenia przyjmuję do 30 grudnia, a losowanie odbędzie się w sylwestrowy wieczór :)
Ponadto, na moim profilu facebook'owym (Asia tworzy) mam dla Was wszystkich herbaciarkę - tak, kocham herbatę - aktualnie mam w domu ponad 20 rodzajów tej wspaniałości ;)
Zapraszam do zabawy :)
Etykiety:
Candy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oczywiście nie może mnie zabraknąć więc zaczynam (chyba) kolejkę w candy :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię leniwe, spędzone pod kocem, długie, zimowe wieczory. Najlepiej z kubkiem aromatycznej kawy w ręku i miłym rozmówcą u boku :)
Banerek tu: http://sliwcia.blogspot.com
W zimowe wieczory uwielbiam grzać się przed moim kominkiem i słuchać muzyki albo oglądać filmy. Książka to też dobry pomysł, zwłaszcza z gorącym grzańcem w kubku. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhttp://monique-blogger.blogspot.com/
Ja też ustawiam się w kolejce jak mogłoby mnie zabraknąć u Ciebie. Już obserwuje banerek u mnie na blogu wiesz gdzie :)
OdpowiedzUsuńCo ja uwielbiam w zimowe wieczory oprócz oczywiście książek i moich papierków to gorące kąpiele (jak by to mój mąż stwierdzi we wrzątku) z dużą ilością wody i piany oraz pachnących świeczek poustawianych gdzie się da :)
Dziękuję za zaproszenie, obserwuję sobie od dziś-bo fajne miejsce. Dziękuje za odwiedziny u mnie. A co do pytania: Najbardziej lubię usiąść przy herbacie malinowej poczytać książkę, porobić na szydełku lub obejrzeć fajny film, a jeszcze lepiej kiedy jest ciepło a za oknem pada śnieg. Książka jest super nawet jak nie spotka mnie szczęście to postaram się poprosić Mikołaja o nią. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością wezmę udział w zabawie:)
OdpowiedzUsuńGdy śnieg i mróz za oknem uwielbiam zasiąść na kanapie pod ciepłą kołderką z kubkiem herbaty z pomarańczą i goździkami lub kawą z cynamonem lub goździkami:) lubię poczytać, coś fajnego obejrzeć, posłuchać muzyki, przytulić się do męża i utulić synka:). Lubie gdy świecą się lampeczki i świeczuszki, atmosfera robi się taka przyjemna:)
http://pomieszane-poplatane.blogspot.com
Też kocham herbatę - ale pewnie o tym wiesz ;) Także w zimowe wieczory uwielbiam kubek ulubionej herbaty (aktualnie Lipton Gold, Irving Lemon Green, Vitax Hibiskus, Lipton Dzika róża z maliną lub Teekanne Winter Time), ciepły, miękki kocyk i ulubiony serial/fajny film oglądany z mężem albo ciekawą książkę :)
OdpowiedzUsuńhttp://zonaprogramisty.blogspot.com/
w zimowe wieczory kocham: dequpażować popijając grzane piwo lub czytać książkę/ewentualnmie dowiedzadź blogi/ewentualnie obejrzeć film popijając gorącą herbatkę z cytryną z moim kotem na kolanach :)
OdpowiedzUsuńbanerek na http://mrumru89.blogspot.com/
Ustawiam się w kolejce bo uwielbiam wieczory z książką przy herbacie i przy kominku,bo cisza i spokój dookoła, gra cicho muzyczka :)
OdpowiedzUsuńhttp://skoknaszafe.blogspot.com/
Ustawiam się, oczywiście, w kolejce. W długie zimowe wieczory lubię przede wszystkim dobrą kawę. Ale to jest sytuacja, w której lubię się znaleźć zawsze. A kiedy do tego jeszcze mam kawałek dobrego ciasta, albo.... dobre lody.... No, to już jest siódme niebo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kaśka. http://mojzakatek.blogspot.com/
A ja kocham w zimowe wieczory właśnie to samo co Ty :) Książka, gorąca herbata i koc :) I widzę że tej jeszcze nie czytałam :)
OdpowiedzUsuńhttp://szkatulkaami.blogspot.com/
No właśnie:) u mnie będzie podobnie, bo ja herbaciara jestem:) również mam w domu pełno herbat, bo lubię próbować nowości:) no i znów nie będę oryginalna, bo w zimowe wieczory to dla mnie najlepsza jest herbatka z książką...lub robótką, ponieważ szydełkuję:) do tego dobrze by było, aby tuż obok leżał pies a jeszcze bliżej kot. Już wtedy niczego mi nie brakuje.
OdpowiedzUsuńBanerek u mnie na blogu: http://liona-mojepasje.blogspot.com/ i w zamian serdecznie zapraszam na moje rozdanie śnieżnych choineczek:)
Ja też sie ustawiam w olejce banerek na blogu i juz obserwuję.
OdpowiedzUsuńPrzypominam o podzieleniu się z Nami, co kochasz w zimowe wieczory :)
UsuńObserwuję jako Wiktoria Kinga, na fb lubię jako Violetta Rzeplińska i Fabulous Christmas, tam też wezmę udział :P
OdpowiedzUsuńZimowe wieczory to uwielbiam po prostu, któregoś wieczora urodziłam się ja :D
Późnym popołudniem 16-18 ma drzemkę mój 11 miesięczny szkrab, i od 21 zasypia już na noc, więc mogę poczytać, i pisać bloga swojego. Lubię też wtedy z kubkiem gorącej herbaty, lub czekolady po prostu posiedzieć w ciszy :) Zimowe wieczory lubię też gdy za oknem prószy śnieg, jest mroźno, w domu ciepełko, palą się świece i lampeczki ( ubieram dom zawsze między 1 a 2 weekendem grudniowym), a mój mąż piecze placki ziemniaczane :D hoho :D i za grudniową noc gwiazdkową i mikołajową, wtedy są prezenty :)
aha i moja strona
Usuńhttp://fabulous-christmas.blogspot.com/
Ciepłe skarpetki, szal na ramionach, otwarty laptop... Za oknem mróz i śnieg po kolana... Głos Ślubnego rozlegający się z kuchni ; chcesz herbatkę czy kieliszek nalewki... Takie zimowe wieczory bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńOczywiście chcę - bo oprócz tego lubię czytać!
Byłam przekonana, że obserwuję, ale podglądam Cię do tej pory przez bloglovina .
http://barbaratoja.blogspot.com/
Zimowe wieczory są idealne na zakopanie się pod kocem z książka i ulubionym kubkiem herbaty. Albo na kombinowanie i tworzenie nowych rzeczy z filcu:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://filcoweszalenstwobykejtiss.blogspot.com/
OOO to coś dla mnie :) w zimowe wieczory to ja najbardziej lubię gorącą, aromatyczną, cudowną herbatkę, ciepły kocyk, miękkie kapcie i dobrą, babską książkę. Czytałam już jedną tego autora i bardzo, bardzo mi się podobała, więc prawdziwa byłaby to gratka wygrać :) pozdrawiam ciepło. Info u mnei na blogu olenkaja.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZgłaszam się, baner na uolinki.blogspot.com
OdpowiedzUsuńW zimowe wieczory najbardziej lubię rozłożyć się z moim kramem, maziam, paćkam wycinam. Pozdrawiam cieplutko
Ja w zimowe wieczory kocham kocyk, kako, muzykę oraz blask świec :) info na mikkoart.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWieczorki zimowe oczywiście z herbatką: przy dobrym filmie z robótka w dłoniach albo na boczku z książką :)))
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią przyłącze się do zabawy - herbaciarka cudna :)))
http://dlubankibeaty.blogspot.com/ pasek boczny
Pozdrawiam
Jak zimowy wieczór to z robótką w rękach, bo jak się ciepło otulać to najlepiej własnoręcznie udzierganym szalem. A dziewięć pozostałych zapakować w prezentach dla rodzinki. ^^ Do zabawy z miłą chęcią się przyłączam i ciepłe pozdrowienia z http://zwiatremipodwiatr-ana.blogspot.com/ załączam. =)
OdpowiedzUsuńA ja w zimowy wieczór, siedząc pod kocykiem z kubkiem gorącego barszczu, uwielbiam marzyć o śniegu za oknem i cieplutkim kominku:) http://zapach-dnia.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNie masz pojęcia jak bardzo się cieszę, że do Ciebie trafiłam. Robisz wspaniałe rzeczy. Na pewno zostaję na dłużej. A w zimo wieczory przede wszystkim uwielbiam szydełkować i decoupageować przy kominku oraz czytać książki na moim ukochanym czytniku e-booków. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńnie umiemwyobrazić sobie zimy bez kocyka, gorącej herbaty, nastrojowych świeczek i książki...Kocham książki...zimą bardziej:)
OdpowiedzUsuńhttp://kawazcynamonem.blogspot.com/
Ja chetnie. A w zimowe wieczory kocham ciemne zimowe, przejzyste niebo z intesywnie swiecacymi gwizdami :) Szukam Oriona i Kasjopeji, Plejady... i wspominam Starozytna Grecje :)
OdpowiedzUsuńpozdarwiam
www.mojeszydelkoweprzygody.blogspot.com
Książki uwielbiam, herbatki też piję więc candy idealne dla mnie :).
OdpowiedzUsuńA w zimowe wieczory lubię spacerować. gdy pod nogami skrzypi mi śnieg, nosek jest czerwony, a lampy pięknie oświetlają biały puch :).
w zimowe wieczory lubię błogie lenistwo , ciepły koc , herbatka , upieczone świeże ciasto ale żeby nie było tak błogo to obecnie nie mogę sobie na to pozwolić a właściwie nie pozwala mi na to moja córka , która jest ciągle w ruchu i ciągle coś potrzebuje , coś robi .....Zapaszam w moje skromne progi http://kartkomaniaczki.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńI ja dopisuje się do ogonka. Banerek u mnie na blogu, więc zapraszam z rewizytą http://szafa4drzwiowa.blogspot.com/ Zimowe wieczory kocham za to ,że mam więcej czasu na moje pasje , które mogę udoskonalać i na książkę , dla której nie mam czasu jak jest piękan wiosenna lub letnia pogoda i oczywiście nadrabiam zaległości filmowe
OdpowiedzUsuńI ja, ja! :) Banerek na gatki-szmatki.blogspot.com, obserwuje Łucka Awanturnica. A co kocham w zimowe wieczory? Obecnie nauka zajmuje mi wszytsko, ale kiedy mam czas - kocyk, kakao i książka. Prawie jak Ty :) a czasem bardziej od czytania lubię pisać - coś tam sobie skrobię od najmłodszych lat i mam cichą nadzieję, że może, kiedyś, ktoś zachwyci się choć troszkę w taki zimowy wieczór tym, co napisze... Pozdrawiam i wesołych świąt! :)
OdpowiedzUsuńKsiążka Evansa? Zgłaszam się bez wahania - wyjątkowy autor... Swoimi powieściami potrafi podbic chyba prawie każde serce... :)
OdpowiedzUsuńBanerek dodałam w zakładce rozdania na: http://akiriada.blogspot.com/
Za co cenię zimowe wieczory? Za blask swiatełek choinkowych, gdy siedzę obok niej na dywanie, cenię zimę za czyste niebo, na którym jak nigdy widac gwiazdy i nikt nie obrazi się wtedy że zadzieram głowę - od tego widoku w końcu trudno oderwac wzrok ;)
Co więcej...? Sama nie wiem... Myślę, że nie wazne czy w letnie czy zimowe dni, nalezy zauważyc coś wyjątkowego ;) Trzeba poprostu byc w tej chwili;)
Pozdrawiam ;)
Zimowe wieczory ?
OdpowiedzUsuń*Pyszna czekolada z piankami
*Książka przenosząca w inny świat
*Myśli, marzenia przenoszące nas w idealną przyszłość
*Ciepły kocyk, puszyste skarpety, dużyyy "sfeter"
*Herbatka z cytrynką i cynamonem w ulubionym kubku
*Duża mieniąca się choinka
*Gwieździste niebo
*....
Oj dużo by jeszcze wymieniać... ale myślę, ze każdy wieczór jest piękny... :)
Banerek jest u mnie: www.skradzionechwile.blogspot.com
Pozdrawiam cieplutko :)
Banerek wstawiony isthemagichereforever.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Sabii
wieczory zimowe kocham za długie rozmowy, za czekoladę na gorąco, za ciepłe skarpety, za możliwość przytulania się bez końca
W zimowe wieczory, gdy przez dachowe okno widać gwiazdy uwielbiam owinąć się w cieplutki kocyk, zapalić cynamonowe lub czekoladowe świece, chwycić kubek z gorącą herbatką lub gorącą czekoladą i do kompletu lekka lektura, która przeniesie w świat gwiazd :)
OdpowiedzUsuńWięc z prezentami trafiasz w samo sedno, dlatego też nie może mnie tu zabraknąć.
Zaczynam marzyć o wygranej u Ciebie :)
banerek:
http://13oddechowpozniej.blogspot.com/
Pozdrawiam
W takie wieczory uwielbiam spędzać czas z rodziną, ze zwierzakami, często po prostu siedząc razem, rozmawiając, oglądając tv czy czytając książki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://zachciewajki.blogspot.com/
Chyba przyciągnęłaś tym candy podobnych sobie :) Na kilku blogach już pisałam, ze lubię herbaty, zwłaszcza mieszanki, przyprawione po swojemu w zależności od nastroju, pory roku, albo czegośtam jeszcze niezbadanego :) obecnie piję z imbirem, cynamonem i kardamonem, czasami goździkami, ale to są przyprawy z torebek, bo w większości herbat jest to tylko chemiczny zapach, a to mi nie zawsze odpowiada...i piję przeważnie ze szklanej szklanki - tak mi smakuje, wtedy czuję czysty smak, a właściwie lepiej się zaparza niż w kubku. Nie znam się na fachowym parzeniu herbaty, ale kiedyś słyszałam, że Chińczycy studiują parzenie herbat latami :)
OdpowiedzUsuńOczywiście lubię ciepełko ( gdybym miała kominek!to byłoby to ciepełko kominkowe :) Lubię poczytać ciekawą książkę. Lubię światło świec. Lubię czasami coś potworzyć :)
Pozdrawiam
Banerek tutaj -> http://niebieskosciinne.blogspot.com/
Herbata to mój ulubiony napój, szczególnie biała i kwitnąca. A w zimowe wieczory najwięcej przyjemności sprawia mi słuchanie radia z muzyką klasyczną , pachnąca herbata i moje ukochane szydełko w dłoniach. Zapraszam Cie do mojego robótkowego świata.
OdpowiedzUsuńhttp://handmade-anko.blogspot.com/
Banerek na pasku mojego bloga
na koniec jeszcze ja się ustawiam :-)
OdpowiedzUsuńna zimowe wieczory uwielbiam wygodny fotel, kubek gorącej herbaty i dobrą książkę :-)
info o zabawie na kwiatynatury.blogspot.com
pozdrawiam poświątecznie
Wow!
OdpowiedzUsuńMoja siostra wygrała u Ciebie herbaciarkę na FB :)
Hurra, hurra, hurra!!! Strasznie się cieszę, bo ona uwielbia herbatę i takie decoupagowe cudeńka.
Właśnie mi się pochwaliła :) Cieszy się jak dziecko, ale za bardzo nie może skakać z radości, bo w jej stanie to nie wskazane :)
Strasznie się cieszę :) Wiedz, że Twoja herbaciarka trafi do kogoś kto naprawdę ucieszy się z niej całym sercem!
Pozdrawiam i życzę szczęścia w Nowym Roku :)