Dziś czuję się tak, jakbym spotkała Świętego Mikołaja ;)
Udało mi się ostatnio wygrać Candy u Papierowej Śliwki i dziś dotarła do mnie paczka.
Jest to moja pierwsza wygrana zabawa blogowa, więc euforia sięgnęła zenitu.
Po ostrożnym rozwiązaniu kokardki rozszarpałam niecierpliwie papier ;) i moim oczom ukazał się piękna zawieszka i kosz, który mieścił w sobie niespodziankę :)
Kochana Śliweczka obdarowała mnie dodatkowo cudną gwiazdą - nie mogę się już doczekać, aż powieszę ją w oknie :)
Dostałam też przepyszne toruńskie pierniki, które już prawie zjadłam, są wspaniałe ;) No i gorzka czekolada, którą uwielbiam... :)
Dostałam też piękne serwetki - cieszę się z nich ogromnie, zwłaszcza że nie miałam jeszcze żadnego z tych wzorów :)
Dziękuję Ci Śliweczko raz jeszcze! :*
Tak sobie myślę, że teraz to chyba ja zorganizuję u siebie jakąś rozdawajkę, ale ta myśl musi dojrzeć ;)
Fajnie jest być św. Mikołajem ;)
OdpowiedzUsuńgratuluje wygranej:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńJak widać u Ciebie Mikołaj przyszedł wcześniej, super:). Nie ma jak bardzo przyjemny koniec tygodnia, także gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGratuluję wygranej:) śliczne prezenciki:)
OdpowiedzUsuń