poniedziałek, 13 stycznia 2014

Moja książka kucharska

Próbując swoich sił w scrapowaniu postanowiłam odświeżyć swój zeszyt  kulinarny. Mam go już ładne parę lat, zdążył się mocno zużyć, ponadrywać i w ogóle widać, że często z niego korzystam :)
Przede wszystkim musiałam go skleić, bo kartki odkleiły się od grzbietu, a potem korzystając z otrzymanych w prezencie papierów, serwetkowego motywu babeczki i innych drobiazgów wygrzebanych w moim przydasiowym pudle powstała nowa wersja mojej książki kucharskiej :) Jak na pierwszy raz w tej technice to chyba nie jest źle ;)

Tak było - 



A tak jest - 






W związku z tym, że jest to praca z typu przed i po, zgłaszam ją na wyzwanie w Galerii Rae -
http://blog.galeria-rae.pl/2013/12/16/wyzwanie-nr-32-przed-i-po/

9 komentarzy:

  1. Asiu jak na pierwszy raz super praca

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyszło Ci bardzo, bardzo smakowicie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest dobrze :) Bardzo apetyczne, babeczka urocza i jeszcze te maleńkie sztućce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny efekt końcowy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny notes. Na pewno wiele lat posłuży! A może nawet przejdzie na następne pokolenia? Miałam dokładnie ten sam problem, a przepisywanie wszystkiego do nowego notesu mnie przerastało. Załączam link do mojego rozwiązania http://powolusku.blogspot.com/2013/09/notes-kuchenny-w-nowej-oprawie.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Elegancko się teraz prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sama bym tak chciala. Zaplenie gotuje i pieke. mam tze kulinarnego bloga :) Dziekluje za wyroznienie mojego bloga nagroda "Liebster blog" :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój czas poświęcony mojemu wpisowi :)