Święta, święta i po świętach. Wiadomo, wszystko, co dobre szybko się kończy.
Dla mnie czas świąt to czas natężonej pracy w pracy, brak czasu na cokolwiek innego i krótkie chwile skradzionego czasu dla bliskich. W pracowni nie byłam już daaawno, ale mam trochę zaległych prac do pokazania, więc na pierwszy ogień mam dla Was anioły :)
Jak widać, złote włosy bardzo lubię ;)
Udanego weekendu!
Śliczne;)
OdpowiedzUsuńśliczne i miłego weekendu
OdpowiedzUsuńJakie piękne rudowłose anielice ;)
OdpowiedzUsuńUrocze Anielice:)
OdpowiedzUsuńBoskie! Wspaniałe aniołki!
OdpowiedzUsuńWspaniałe anielinki ;)
OdpowiedzUsuńAnioły sa dobre na każdą pogodę :-)
OdpowiedzUsuńtez tak mam z robotą więc łączę się w bólu!
Do Siego Roku! :-D
Piękne anioły!!!
OdpowiedzUsuńBardzo wdzięczne i w ogóle śliczne z nich anieliczki:)
OdpowiedzUsuńŚliczne anielice:)
OdpowiedzUsuńPiękne, a pierwszy zdecydowanie w moim guście :) Jak mi wróci stabilność finansowa to odezwę się kiedyś do Ciebie z prośbą o takiego :)
OdpowiedzUsuń