Jestem nadal "w całości". Czas zaczyna się dłużyć...
W oczekiwaniu na Maleństwo wena twórcza się rozszalała - znów weszłam do pracowni, obiecując sobie, że to już ostatni raz :P
Zakupiłam pakiet chusteczek dla niemowląt z dołączonym "chustecznikiem". No i nie byłabym sobą, gdybym nie zaszalała... :)
Tak to wyglądało przed..
a tak po wpadnięciu w moje ręce ;)
Nie jest to praca najwyższych lotów, ale cieszy oko :)
Ps. Udało mi się! przeczytałam już 53 książki w tym roku, co oznacza, że wyzwanie zakończone :) Czytanie - mam nadzieję, że nie :)
wesołe bardzo fajnie wyszło
OdpowiedzUsuńTo życzę ci zdrowia i maleństwu tez, a wena na pewno pozostanie
OdpowiedzUsuń53 książki gratuluje, ja w czasie ciąży też miałam plan nadrobić zaległości książkowe , ale szydełko wygrało. A pojemniczek wyszedł pierwsza klasa, ja tez poprzerabiałam kilka rzeczy dla mojego maleństwa, żeby były orginalne. Zycze powodzenia ja już w domku z maleństwem
OdpowiedzUsuńWow gratuluję Ci tych 53 książek!!!
OdpowiedzUsuńA ja nadal nie przybieram ;) synczysko mnie pożera od środka, a jak teraz taki jest to co będzie później?
A sówki na chusteczniku są urocze!!!!
Ale z urocze pudeleczko Ci wyszlo Asiu :) 53 nie dam rady, pewnie bedzie ok 20 ksiazek u mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda pudełko. Ja kupiłam takie jak urodził się mój synek i używam do teraz. Jest praktyczne.
OdpowiedzUsuńSerdeczne gratulacje!!! :))) Wszystkiego cudownego dla Ciebie i maluszka :))) Trzymam za Was kciuki :)))
OdpowiedzUsuńPięknie przyozdobione od razu lepiej się prezentuję :) O nieźle tyle przeczytanych :)))
OdpowiedzUsuńAsiu czekam na maluszka - pomyślności :)
pozdrawiam
Bardzo ładnie ozdobiłaś pudełko :)
OdpowiedzUsuńuroczo wygląda :) i od razu przyjemniej ! a przeczytania ksiązek gratuluje - pokazna sumka :)
OdpowiedzUsuńNo słodkie te sówki :) gratuluję przeczytanych książek :) a pamiętam dopiero na początku roku jak pisałaś o tym wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńOj, zedrzesz te sówki, tyle chusteczek pójdzie:)
OdpowiedzUsuńgartuluje przeczytaniu już takiej liczby książek:) przy maleństwie ciężko na początku będzie czytać, mi się to udawało tylko na dłuższym spacerze jak córa spała w wózku a ja siedziałam na ławce i czytałam :)
OdpowiedzUsuńWyszło SUPER!!!
OdpowiedzUsuńEkstra pudełko :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Ciebie i Maleństwa :)
Fajna metamorfoza :D patrząc na takie pudełeczko buźka się śmieje :)
OdpowiedzUsuńAle super! Pudełko jest bombowe!!!! Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPudełko teraz wygląda rewelacyjnie ;) Też takie kupowałam i nigdy nie pomyślałam aby tak ozdobić ;)
OdpowiedzUsuńMam kilka takich pudełek:0) jak na pierwszym zdjęciu oczywiscie:) a szkoda:( bo Twoje takie radosne i śliczne:))
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt, od razu inaczej wygląda :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne sówki! :)
OdpowiedzUsuń