Książkę otrzymałam od samej autorki.
Przecież wiesz
Debiut Aleksandry Grzymkowskiej.
Książka w pierwotnej wersji ma nieco toporne dwa pierwsze rozdziały, które wyraźnie są początkami twórczości, ale na stronie internetowej Autorki można przeczytać owe rozdziały już "po liftingu".
Opowieść sama w sobie to historia losów trzech przyjaciółek. Każda z nich nosi w sobie tajemnicę, smutki i radości. A "przyjaźń to taka inna forma miłości" - i z tym może zgodzić się każdy czytelnik, który w swoim życiu spotkał taką bratnią duszę. Bohaterki się wspierają, radzą się nawzajem w trudnych momentach, dzielą radościami. Choć dwie z nich mają za sobą trudną wspólną przeszłość, trzecia dziewczyna stanowi oś stabilizującą ten układ.
W książce znajdziemy też rozważania na tematy ogólnie dotyczące życia - nie tylko przyjaźni, ale i miłości, wierności, uczciwości czy lojalności.
W czasach, gdy wszyscy gdzieś pędzą, miło jest poczytać o ludziach, którzy nie rezygnują ze spędzania czasu z bliskimi, celebrowania wspólnych chwil i cieszenia się małymi radościami. Nie mogę nie dodać, że spora część historii ma miejsce w gorącej Hiszpanii, której klimat jest mi znany - i czytało się to z niejakim sentymentem...
Jest to książka wydana siłami własnymi Autorki, i jeśli o tę stronę chodzi to chylę czoła - piękna okładka, w środku wstążeczka - zakładka, układ stron i tekstu bardzo czytelny. Czuć bijącą od tych stron szczerość i ciepło, które Autorka zapewne nosi w sobie.
To nie jest zwykła książka, która zalegnie na regale. Ona jest jak gość, z którym mile spędza się czas.
---------------------------------------
Kredziarz z booktour'a
Jako debiut - rewelacja!
Historia pełna zagadek z przeszłości, które doganiają bohatera w dorosłym życiu.
Trzyma w napięciu, choć nie przeraża - jak dla mnie bardzo dobrze, bo nie lubię zbyt drastycznych opowieści.
---------------------------------------
Tyle w tych internetach o Mamie Ginekolog, że sama zaczęłam ją podglądać i postanowiłam przeczytać jej książki.
Jjeśli ktoś jej nie zna, warto poznać ją choć od strony medycznej, bo robi bardzo wiele dla naszej świadomości zdrowotnej.
Po lekturze instaseriali Nicolę lubi się jeszcze bardziej - to przebojowa, pozytywna dziewczyna, która nie waha się spełniać swoich marzeń. Uśmiech gwarantowany!
---------------------------------------
Zerwa to ostatni tom przygód Forsta.
Wszystko się wyjaśnia. Wszystko się dopina w zgrabną całość.
Na pewno kiedyś wrócę do tej serii, bo polubiłam Forsta z tą jego autoironią, humorem i uporem.
---------------------------------------
Kuba.
Dla piłkarskiej ignorantki, która potrafi jedynie wskazać czołowych piłkarzy - i to tylko z nazwiska, a już bez historii i dorobku, lektura była bardzo dobra.
Bo nie jest to książka tylko o piłce, a raczej o sile marzeń, ciężkiej pracy i wytrwałości.
Postać Kuby Błaszczykowskiego może być wzorem dla wielu dzieciaków, jak i rodziców, którzy miewają chwile zwątpienia w swoich rozbrykanych potomków.
Momentami bardzo wzruszająca - ale po raz kolejny powtórzę, że odkąd jestem mamą, inaczej odbieram pewne treści.
---------------------------------------
Z nienawiści do kobiet
Człowiek człowiekowi wilkiem.
Kolejna porcja wstrząsających reportaży Justyny Kopińskiej.
Daje do myślenia - skąd tyle zła w ludziach?
Chyba najbardziej trafił do mnie reportaż o mistrzyni - schizofreniczce. Brak akceptacji od najmłodszych lat - jeśli nie uczymy dzieci szacunku do innych osób od najmłodszych lat, to skąd się dziwić aktualnym falom hejtu...
---------------------------------------
Wieża świtu, czyli wchodzimy w świat fantasy.
Wydawać by się mogło, że to tylko wstawka w serię Szklany Tron, taka tam opowieść o lubianym przez wielu Chaolu, jednakże treść książki niesie za sobą istotne informacje dla całej wspominanej serii. Bardzo dobrze się czytało, choć niektóre wątki bardzo łatwe do rozszyfrowania.
Przyznaję bez bicia, że uwielbiam styl Maas i z niecierpliwością czekam na ostatni tom przygód Ognistego Serca i jej przyjaciół.
---------------------------------------
Zioła sobie podczytuję, ale już mogę powiedzieć, że to bardzo dobra książka. Przejrzysta, dobrze zilustrowana.
---------------------------------------
I na koniec młodzieżówka polskiej autorki.
Larista.
Bardzo ciekawy pomysł na fabułę.
Podobało mi się, mimo że nastoletnie lata mam już za sobą.
Nawet powiem, że sceny pikantne były dla mnie zbędne, bez nich historia wcale nie straci na wartości.
Woowww troszkę tego było.Podziwiam. Kiedyś dużo, bardzo dużo czytałam. Nie potrafię się na razie zmobilizować do ponownego czytania. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńAsiu wspaniałe przeczytane Kopińską mam w planach kończę czytać jej książkę " Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie "
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
WoW
OdpowiedzUsuńKapitalna doza "pożartychKsiążek"!.Dziękuję za opinie. Moc pozdrowień